Ta książeczka powstała dla dziecka niewidomego.Bardziej chodziło o doznania dotykowe, a więc futerko na kocie przypomina chociaż trochę to prawdziwe. Zatrzaski zamieniłam na rzepy, bo były za trudne do zapinania.
Łączymy w pary. Buty ze sztucznej skóry, rękawiczki z polaru.
Ważka, która ma przezroczyste skrzydełka musi przelecieć z kwiatka o jednym płatku do tego z pięcioma.
Dla utrudnienia miejsca kwiatków można zmieniać.
A to strona, która wymagała sporo pracy, ale było warto.Dziecko musi odnaleźć zakrętkę z taką samą fakturą jaka jest w środku. Chłopcu ta strona sprawiła najwięcej radości.